wtorek, 28 października 2014

Babcia, smalec, chory palec!

Chorujecie czy macie to już za sobą? Słuchacie już "załóż rajtuzy/kalesony" czy jeszcze nie? :) na otuchę w tym ciężkim czasie latania w powietrzu zarazków - coś o głupich choróbskach i mądrych mądrościach przekazywanych z pokolenia na pokolenie ;)


Pani Jesień przyszła do nas,
Żółto-złoty ma awatar.
Wraz z Jesienią przyszedł również
Zielonkawy gęsty katar.

Chwila nieuwagi starczy
By przewiało gołą czaszkę.
Już za chwilę churchlasz, smarczysz
(Nie wystarcza czapka z daszkiem).

„Załóż skafander, ubierz szalik”
- każda babcia zwykła mówić:
„Jeśli czegoś nie pokochasz
To wystarczy że polubisz.”

Bo gdy z rad jej nie skorzystasz,
Będziesz chodził słaby, głodny,
Przeziębienie cię dopadnie;
Umrzesz szybciej. I bezpłodny.

Chyba że uwielbiasz mleko
Z rozpuszczonym weń smaluszkiem?
Ząbkiem czosnku, słodkim miodkiem
W misiowatym kubku z uszkiem?

Lub gorączkę, w gardle kulkę,
(Wówczas dobry jest tymianek
A w duecie z nim jest podbiał,
I syropku pełen dzbanek).

Po poradę i receptę
Możesz dzwonić do mamusi,
Ale tylko babcia powie
Co masz zażyć gdy się dusisz.

Nie konsultuj się z lekarzem.
Uwierz że to jest bezpieczne,
Babcia jeszcze ci pokaże!
Dzięki niej pożyjesz wiecznie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz